Tegoroczna zima póki co schowała pazurki i postanowiła się wycofać. Patrząc jednak na poprzednie lata, możemy spodziewać się jeszcze niejednego jej ataku. Odśnieżanie bywa znienawidzoną czynnością. Trzeba wstać przed świtem, kiedy pozostali domownicy jeszcze śpią i niemało się napracować, by usunąć śnieg z nawierzchni przed domem i w ogrodzie. Jak ułatwić sobie to zadanie?
Jeśli powierzchnia, jaką musimy odśnieżyć nie jest zbyt duża, potrzebny nam sprzęt to tylko dobra szufla, miotła oraz odkuwacz do lodu. Odśnieżanie możemy sobie ułatwić zaopatrując się w urządzenie mechaniczne. Do niedużych ogrodów i chodników sprawdzi się odśnieżarka dwusuwowa. Na większych powierzchniach lepiej wykona to zadanie odśnieżarka czterosuwowa z napędem na koła, dzięki czemu nie wymaga pchania. Odśnieżarki świetnie poradzą sobie z dużą ilością, nawet zmrożonego śniegu. Wielu producentów kosiarek wyposaża swoje modele w akcesoria przydatne zimą do odśnieżania. Warto sprawdzić tę możliwość w hurtowni ogrodniczej.
Łatwym i wciąż bardzo popularnym sposobem na pozbycie się śniegu oraz lodu jest posypanie powierzchni chlorkiem sodu (solą kuchenną) lub chlorkiem wapnia, który stosują firmy odśnieżające ulice. W naszym ogrodzie jednak nigdy nie stosujmy soli! Przedostaje się ona do gleby i może mieć bardzo niekorzystny wpływ na rośliny. Wywołuje zjawisko tak zwanej suszy fizjologicznej, które polega na tym, że z nasyconej solą gleby rośliny nie pobierają wody. Stan ten jest bezpośrednią przyczyną chorób i obumierania roślin.
Kłopotliwe dla nas może również okazać się składowanie śniegu. Na dużej działce powinno nam się udać wydzielenie dogodnego miejsca, ale na niewielkim terenie może to stanowić problem. Pamiętajmy, że zgarnięty śnieg nie może zamykać kratek ściekowych, utrudniać poruszania się pieszych oraz kierowców na drogach oraz ograniczać im widoczności. Jeśli nie mamy na swojej działce miejsca, w którym możemy składować zgarniętego śniegu, zlećmy jego wywiezienie zajmującej się tym firmie.
Pozdrawiamy, Gardenflora.pl